Ikarze
I znów znalazłam się w labiryncie
Zerwała się Nić Ariadny
Głodny Minotaur czyha gdzieś w ukryciu
Słyszy każde uderzenie serca
I co mam zrobić
Co mi pozostało
Wyrwać swe serce by ciało uchronić
Rzucić je w daleki zakamarek
Oszukam potwora, nie oszukam ciała
Zginę tak czy inaczej
Może jakiś Ikar mi pomoże
Przyfrunie na swoich skrzydłach
Pochwyci mnie za ręce
Uwolni, a może pokocha
Lecz na niebie nikogo nie widać
Czuję już oddech konsumenta na szyi
Gdzie jesteś Ikarze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.