Ile można czekać
Obiecywała, że
pozostanie już na
zawsze
- miłość.
Miała odejść
i nigdy nie wracać
- tęsknota.
Przysięgało,
że przestanie mnie
prześladować
- zło.
Miałam ją
o nic nie pytać
- wiarę.
Mówiło, że zostawi
mnie w spokoju
- zwątpienie.
Miało ich więcej
nie być
- łez.
Mogłaby przestać
już błądzić
- nadzieja.
Za mało mi życia
pozostało
... by czekać.
czarnulka1953
16. 05. 2012r.
Komentarze (5)
wszystkim z calego serca dziekuje
Dlatego łzy, zwątpienie i zło spakuj do worka i wyrzuć
na śmietnik, a zaopiekuj się tęsknotą. Zacznij
działać! Dosyć czekania! Jestem pewna, że przyjdą te
trzy: wiara, nadzieja i miłość.
Ładny wiersz. :)
Wszystko się zgadza. Super wiersz! Pozdrawiam:)
bo nie ma na co czekać, tylko trzeba życie wziąć w
swoje ręce, a złu nie wierzyć nigdy... ciekawa forma
wiersza :-)
Bardzo dobrze opisałaś uczucia, których doświadczamy.
Bardzo dojrzale. Pozdrawiam.