Ile to numerków było
Pięć lat minęło,
zero kłopotów,
zero problemów,
sześć lat niebawem,
jak piątka przyszła,
trzy(mam) się nieżle,
ósemka dzieci,
choć siedem moich,
trzy córki piękne,
a starość dzwoni...
Pięć lat minęło,
zero kłopotów,
zero problemów,
sześć lat niebawem,
jak piątka przyszła,
trzy(mam) się nieżle,
ósemka dzieci,
choć siedem moich,
trzy córki piękne,
a starość dzwoni...
Komentarze (32)
Jaki ja tam Casanova, ot zwykły facet z krwi i kości
Garżynko :)))
Czasem mówią, że ten kogut co dużo pieje to na pianiu
się kończy...:))
A jak nie, to oznacza, że gdzie strona, tam "żona",
czyli peel to taki marynarz, nie chciałabym być wśród
Jego wybranek:))
Miłego dzionka Casanovo życzę;))
Zadzwoń Ela, jaki tam kozak z peela ?
O Matko, kozak z peela! ;))))
Dobrej nocy :)
Witaj marysiu :) No nic nie poradzę, dlatego dałem
sobie spokój :)))
Ona włazi przez dziurkę od klucza, przez najmniejszą
szcze linę i...
co jej zrobisz?
Ani córki nie poradzą nic, ani synowe.
Witaj Amorku :)))
Na wesoło i tak trzymać. I oby kondycja dopisywała,
pozdrawiam :)
Witajcie wszyscy wieczornie :) Poza starością nikt nie
zadzwonił, a tu jest mój nr telefonu :)))
a starość dzwoni i to jest piękne ...
starość nie radość, coś masz, coś ominęło..tak to już
w życiu bywa
... ująłeś wierszem....Pozdrawiam ciepło :)
oby zawsze była wiosna w sercu pozdrawiam
A ja się w tych liczbach pogubilam... Ile czego z kim?
Wiem że jest spokojnie i to mi się podoba :)
Starość jest jak natrętna kobieta. Zamkniesz drzwi, to
wejdzie oknem. ;)