Imperium zła
Moje imperium wyglądało tak:
Było w nim zło,był też strach,
Mroczne dni przeplatały noc,
Mroczny strach budował mrok...
Moje imperium tworzone latami,
Wchłonęło słabszych bez śladu,
Byliście kimś,zostaliście sami,
Bez sensu,bez składu i ładu..
Moje imperium...
Lecz zjawiłeś się nocą,
Wyłoniłeś się z mroku,
Stworzyłeś imperium,
nie było w nim zła,
Dziś są marzenia,
Nasz dziwny świat,
Leżymy na ziemi,
I się śmiejemy,
Zniknął też strach,
Ktoś połączył nas,
Tak dziwnie,
tak pełno,
igdy siedzisz
tu ze mną...
Komentarze (2)
...bo czasem starczy z serca iskierka by świat był dla
nas jak bombonierka...
radosny wiersz o wyjściu z mroku i chwuke szczęścia
Dobry optymistyczny bo zawsze może być słonce w życiu
Dobrze napisany