Impotencja
Zdejmujesz z niej powoli
przeszłość i to co boli.
Ale heca!
To wcale cię nie podnieca.
Wolałbyś, żeby sama
po drodze się rozebrała
i przyszła naga?
autor
ewaes
Dodano: 2018-01-31 08:17:31
Ten wiersz przeczytano 1912 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
@Stella Jagoda
@mysia-ko
dziękuję wam bardzo:*)
No i dlatego mówią, że my z Wenus, a oni z Marsa :))
Pozdrawiam Ewo :)
Super :))
POZDRAWIAM :)
;)
Pozdrawiam:)
Uśmiech gorący dla CIEBIE!
@WINSTON--taaaaak, zadowoliła:):) ale możesz rozbierac
dalej:):)
oczywiście wiersz mozna dowolnie interpretowac i kazda
mnie cieszy :)
Czy moja wypowiedz zadowoliła, czy dalej mam rozwinąć!
Ewo rozpatrując fraszkę w tym aspekcie, jasne że tak,
zawsze denerwuję się szczególnie zimą jak trzeba tyle
zdjąć tych ciuchów, a ja rozpalony konam w
męczarniach!
@molica--Tak, jedni wolą sami dochodzić innym trzeba
pomóc:):)
dziekuję:*)
@WINSTON--no nie mów,ze rozbieranie cię nie
podnieca...:):)
dziękuję:*)
Witaj,
jak w powiedzeniu o gustach...
Interesujacy pomysł na sprawy damsko-męskie.
Miłego dnia.
Serdecznie pozdrawiam.
Naga prawda jest najlepsza, zawiera prawdę i tylko
prawdę!
Ewo za trafność, ładnie Podałaś!
:)
Pozdrawiam!
Ukłony zostawiam!
@Sarek-- dziekuję za bardzo miły komentarz. Tak, do
przeszłości mozna nie wracać ale jak ciąży i uwiera to
trzeba się z niej rozebrać.
@karat--oczywiście, że tak ale inaczej jest samemu sie
rozbierać a inaczej gdy robi to ktoś inny...
dziekuję pieknie:*)
@M.N.--zgadza się , dziekuję:*)