Imp(u)tent
Co mi pan tu, proszę pana,
imputuje,
że ja niby mam na pana
jakąś chęć?
Co mi pan tu, proszę pana,
insynuuje,
ja nie gąska żadna jestem,
baba fest.
Że ja niby ciągle zerkam,
ślę uśmiechy?
Że się panu przypodobać
niby chcę…
Przecież panu znaki daję,
że niestety,
pan „pod szyją” dziś zapomniał
zapiąć się!
imputent - wg mnie ten, kto imputuje ;)
autor
fatamorgana7
Dodano: 2018-04-30 10:02:38
Ten wiersz przeczytano 3234 razy
Oddanych głosów: 70
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (78)
Virginio, Mily, Szarość dnia, Broniu, dziękuję za
wizytę :)
Serdeczności ślę :)
Za wiele myślał sobie. Fajne. Pozdrawiam.
I tak się zdarza:))
Pozdrawiam:)
Starsi się zapominają,
młodzi nie tracą czasu ;)
Pozdrawiam z szerokim uśmiechem :)
:),,pozdrawiam:)
Fred :)))
Miłego wieczoru ;)
Dzięki za uśmiech Andrzejku :)
Serdeczności ślę :)
IKleż nadziei może dać taki brak zapiecia po szyją.
Przemyślę to. ;)
Za Donną parsknąłem Ha,ha,ha. Świetny tekst do
kabaretu. + i Miłego wieczoru.
Cieszę się Danusiu, że rozśmieszyłam :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Hhahhahaa no tak a panu od razu marzylo sie niewiadomo
co:) Dziekuje za usmiech:) ktory odwzajemniam i sle
moc serdecznosci:)
Dziękuję Chłopaki za fajne komentarze ☺
takiemu trzeba amputować ;-)
No i stad ambaras cały,
że odebrał źle sygnały!
Pozdrawiam!
W takim przypadku trzeba jasno powiedzieć „Albo pan
schowa, albo (a)mputuję.” :)
Uśmiechnąłem się,
Ślę moc serdeczności.