Inne wartości
Jak Bóg mi będzie,
Zsyłał boleść.
To dłużej tego,
Nie wydolę.
Ja jestem słaby,
Zero mocy.
Znikąd ratunku,
Ni pomocy.
Jak mam ustawić,
Swoje ciało.
By razów było,
Mniej niż mało.
Nawet się w piersi,
Własne biłem.
Że życie mam tak,
Wciąż niemiłe.
Ale w tych piersiach,
Już nie grało.
Coś tam widoczniej,
Grać nie chciało.
Do psychologa,
Też dorosłem.
On mówił słowa,
Takie wzniosłe.
Coś mi doradzał,
Dawał leki.
Do normalności,
Były wieki.
Nie wydoliłem,
Bo jak można.
Żyć pełnym życiem,
Lecz z ostrożna.
Zwaliłem wszystko,
Więc na Boga.
Po co ta gadka,
Po co trwoga.
Tera już żyję,
Tak jak chciałem.
Innych wartości,
Nie poznałem.
Komentarze (4)
Mógłbym coś dodać, ponarzekać, ale Grand po co ?
to za to jabłko gdzieś tam w raju, nogi drżą i się
pocą.
ciekawe strofy Grandzie
nawet uwarunkowania genetyczne ,tak to fajnie nazywają
błędy boskie ,nie pomogą jasno wytłumaczyć twego stanu
.Ale powiedz sam po jasną cholerę tłumaczyć, jak boli.
Skoro to nie wyleczy i rację masz że to wina Pana no
bo ktoś musi być winien ,tak ale to też nic nie
załatwia więc wychodzi że winnego mamy,w lekach tam
szukać pomocy
Z wartościami, tymi najszlachetniejszymi rośnie bywa.