Inny wymiar szczęścia
Czekamy niecierpliwie na wielkie szczęścia
chwile
A one przychodzą maleńkie, lecz piękne jak
barwne motyle
Wciąż liczymy, że trafi się coś dużego
I spadnie na nas jak grom z nieba
jasnego.
W niezaspokojonej swej zachłanności
Chcemy przegonić życie nie znając
litości.
Przecież wystarczy zobaczyć krople rosy na
trawie
By oddać się w marzeniach rozkosznej
zabawie.
Ciepłym promieniem słońca pieścić twarz.
Powiedz czy szczęścia w tym nie zaznasz?
autor
anka74
Dodano: 2007-07-31 23:15:10
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.