W innym świecie
Leżąc we wrzosach
z głową w paszczy wilka,
oglądam białe, murowane niebo
z świecącym księżycem pośrodku,
trawa otacza mnie z czterech stron,
wierzba zwiesza swe ramiona na me stopy.
Ręka zwisająca w przepaść
nad żółtą rzeką, a tam jej fiordy.
Druga wyspa tak daleko, choduje kwiaty,
kąpie się w słońcu.
Uwalniam skrępowane włosy
i teraz już tylko ich ciemne fale
i liście wierzby muskające stopy.
Ściagam z siebie piasek i biegnę.
Jestem w innym świecie...
*jeśli nie masz spokoju w sobie nigdy nie znajdziesz go na zewnątrz*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.