ironia
w każdym słowie,
cząstka kłamstwa,
w każdym kłamstwie,
cząstka słowa,
i ty drwisz,
z tego co było,
i co nas złączyło,
ty,
pan niczego,
pan nicości,
powracasz,
niczym syn marnotrawny,
chcesz kupić szczęście?
nie uda ci się,
nie tym razem,
i wciąż drwisz,
tylko ty tak potrafisz,
myślisz że zwyciężyłeś?
grubo sie mylisz,
jedź i nie wracaj!
jedź ranić świat,
swoim istnieniem,
niczym hades,
zbierasz źniwa umarłych,
kiedyś się skończy,
spytasz co ?
nie odpowiem,
nie jesteś na to gotowy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.