Its too late
Uczucia przypominają ćmy
Ślepe na zagrożenia
Na czerwone światło w oddali
obierają do niego drogę
W porze pomiędzy nocą
W blasku narodzin dnia
Lecą szeregami ku latarniom
I wiecznie ; dobranoc
Co mogę powiedzieć
W tej najpiękniejszej z pór?
Że to wszystko tylko złudzenie
Że każdego stać na nową szansę
Że można zapomnieć
Tylko
Nie mam sił już walczyć
Z ciągłym wątpieniem
Twoim wachlarzem milczenia
Nie jestem ćmą...
czasami
Nie można już zacząć od początku...
Komentarze (4)
Gdy się chce to źle! Bonce lit. You're daft as a
brush!
Bardzo ładny wiersz i bardzo smutny. Bardzo mi się
podoba porównanie uczuć do ciem. I Fatima ma rację, od
początku można zacząć zawsze - tyle, że to już nie
będzie to samo, ale czy chcemy, żeby tak było?
There is never too late, always we can start from the
begining:) Pozdrawiam serdecznie, ladny wiersz.
nigdy nie mozna zaczac od poczatku, zawsze mamy
wspomnienia i doswiadczenia... moim zdaniem to i
lepiej