Ja
mhm
Dlaczego jest tak wiele mnie w samym
sobie?
Jednego dnia jestem taki pewny siebie
Drugiego natomiast zupełnie na odwrót.
Jednej kobiecie potrafię dać tak wiele,
Że aż za dużo ! Przesadnie
Natomiast wobec drugiej jestem oschły
Jak bym nie był sobą, kimś innym !
Błądzę w swoich myślach, marzeniach,
planach
Teraz pojawiasz się Ty, wprowadzając
Jeszcze większy zamęt, coś w rodzaju gęstej
mgły
Która zasłania racjonalność i
rzeczywistość.
Odbiera chwile na poszukiwanie sensu,
Który i tak ciężko odnaleźć.
Dopatruje się najmniejszych znaków,
szczegółów
Które pozwolą na spokojne westchnięcie.
Kiedy Ciebie nie było czułem się
szczęśliwszy
Nie zdradzany, nie ogłupiany…
Tylko czy Ty tak naprawdę jesteś?
Czy byłaś? Może znowu wszystko sobie
ubzdurałem
Po prostu podarowałem za dużo siebie
Tobie
Czego nawet nie zauważyłaś, czy też nie
chciałaś!
I po co to ?
Komentarze (1)
Czasem mamy wrażenie, że posiadamy dwa oblicza... To
drugie jest dla nas zupełnie nieznane. To naturalne,
lecz dwojakie zjawisko wzbudza w nas wielkie
wątpliwości. Człowiek daje drugiemu człowiekowi całego
siebie, by potem powiedzieć sobie "chyba zrobiłam/em
źle". Ładny wiersz +