Ja
Ja...
Ja to doceniam
Chciałbym umieć dziękować
Chciałbym otworzyć serce
Potrafić żyć...
Nie dano mi
Posmakować miłości
Położyć się w czystym zapachu
Wiernego serca
Nie mogłem...
Ale i tak
Jesteś przy mnie
Układasz moją głowę
Na swojej piersi
Szepczesz
„Kochanie...”
Ściskasz moją dłoń
Stoisz w drzwiach
Mojej niewinności
I co z tego...?
Słońce moje
Pośredniczko świata żywych
Ukochana Towarzyszko
Jaki to wszystko
Ma sens
Kiedy dokładnie
Za 27 minut
Umrę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.