Ja jestem drogą
,, Ja jestem drogą, prawdą
i życiem,, Ewang.Św. Jana 12.
podziwiamy piękny świat
podarowany przez Pana
kolory czarują
uśmiecha się do nas przyroda
wolność wynosi na różne ścieżki
kusi to co łatwe przyjemne
serce ostrzega przed
złudnymi ścieżkami
nie zawsze go słuchamy
to przez nie przemawia
do nas Duch Święty
wskazując dobrą drogę
objawić ją nam może
w pięknej muzyce poezji miłości
w wszechobecnej przyrodzie
i codzienności
czystej jak pierwszy śnieg
idąc tą drogą i widząc
Boga na pierwszym planie
nie zbłądzimy
warto nią iść
5.23 andrew
Niedziela, dzień Pański
autor
andrew2402
Dodano: 2023-05-07 05:42:07
Ten wiersz przeczytano 834 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Piękna to droga, chociaż bardzo wyboista, a czasami
nawet kamienista.
Trzeba szczególnej uwagi, aby z niej nie zboczyć tak
jak Judasz, który szedł za Panem, był świadkiem cudów,
a mimo to zdradził.
Droga ta jest wyzwaniem, dla nas wierzących.
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawe, mądre refleksje.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Andrew, czytając uśmiechałam się nad pięknem, które
postrzegasz podobnie jak ja. Rano budząc się dziękuję
za spokojną noc, a kładąc się spać dziękuję Stwórcy za
piękno, które nas otacza, za każdy listek,
kwiatek...dziękuję też za wspaniały komentarz. Kolejne
moje kawałki prozy literackiej będą mniej smutne,
proszę więc: zostań tu ze mną. Pozdrawiam pachnącymi
konwalijkami :)
Piękny wiersz z mądrym przesłaniem... Bardzo podoba mi
się ta "codzienność czysta jak pierwszy śnieg"...
Pozdrawiam serdecznie!
Na tej drodze jest mnóstwo drogowskazów - pokus,
wiodących dróżkami donikąd,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Serce nie zawsze dobrze podpowiada :)
Wymowne refleksje.
Pozdrawiam :)
Wraz z wiarą powinny iść przyzwoitość,
dobroć i miłosierdzie.
Udanej niedzieli.
Msz, można dobrze postępować, kierując się etyką, nie
trzeba do tego wiary, ale wiara z pewnością też
pomaga, choć nie wszystkim, jest wielu wierzących,
którzy bardzo źle postępują, dlatego nigdy nie
utożsamiam wiary z tym, jakim ktoś jest człowiekiem,
zresztą można wierzyć w Buddę i też być prawym
człowiekiem, bo religii, poza chrześcijańskich jest
wiele i mają one więcej wyznawców, ale oczywiście
rozumiem przesłanie wiersza, by iść ku jasnej stronie
mocy, nie ciemnej i jemu przyklaskuję.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia, Andrzeju.
Skłaniasz czytelnika do refleksji nad istotą wiary.
Pozdrawiam
Marek
Niestety ta droga wymaga poświęceń, dlatego ludzie
zbaczają z niej dla wygody i łatwego
życia...pozdrawiam :)
choć sam bez wiary - szanuję ją
i podziwiam u innych; na dzisiaj
tyle
Wiersz przepełniony wiarą, miłością i nadzieją.
Czytałam z przyjemnością i zadumą. Pomyślności:)
Tylko tak Boga widzę:)*
Pozdrawiam serdecznie:)*
"idąc tą drogą i widząc
Boga na pierwszym planie
nie zbłądzimy"- to prawda.