A ja kupiłem
a ja i tak na swoim postawiłem obiecałem i papużkę Samiemu kupiłem ...
Moi kochani
żonie dziś
srodze się naraziłem
mówiła nie kupuj
a ja papużkę falistą
i tak
wnuczkowi kupiłem
w klatce stuletniej
przed jej wzrokiem
w piwnicy ukryłem
myślę będzie urwanie głowy
lecz słowa danego Samiemu
dotrzymać musiałem
że mi się oberwie
też dobrze wiedziałem
i tak od rana jak lis krążę
po mieszkaniu
a moja ukochana pyta
co knujesz stary draniu
źle z oczu ci patrzy
gdzie tego ptaka trzymasz
ty mnie nie wykiwasz
no i cóż zrobić miałem
prawda wyszła na jaw
muszę przyznać
tylko lekko
ku radości wnuczka
po uszach oberwałem
Autor Waldi
Komentarze (19)
:)+
Jak się obiecało, to słowa trzeba dotrzymać. Na pewno
Sami szczęśliwy.
Pozdrawiam Waldi :)
radość wnuka bywa niczym niezastąpiona:)
a co będzie potem?
czas pokaże
pozdrawiam:)
Babcia odpuści, gdy ptaszka zobaczy...jedno
niepokoi...dużo kurzu wniesie do pokoi...
pozdrawiam, miłej niedzieli
i świetnie, że dotrzymałeś obietnicy, wnuczkom się nie
odmawia :)
Co to za radośc widzieć radość swojego wnuczka
kochanego. Znamy te uczucia my dziadkowie i babcie.
Pozdrawiam.
Ja również bez względu na wszystko wnukowi niczego bym
nie odmówił:)
Takie to już życie dziadku:)
Pozdrawiam.
Marek
Czego się nie robi dla milusińskich :)
Pozdrowionka dla Was :)
dziękuję wszystkim a to na dobranoc w podziękowaniu
wam ...
https://www.youtube.com/watch?v=OrxHseN0Bnw
Wytargane uszka, zlagodzi usmiech wnuczka:)))
Więc wszystko dobrze się skończyło. Pozdrawiam :)
Papużka zatrzepotała po uszkach ;-)
Pozdrawiam.
Takie sprawy najlepiej załatwiać, gdy Połowica ma
wyjezdne :)
Pozdrawiam Waldi :)
Też kiedyś kupiłam papużkę, a raczej papużki faliste,
bez zgody rodziców, jedna może uschnąć z tęsknoty, tak
u mnie było, gdy jedna odeszła, drugiej wkrótce pękło
z tęsknoty serce:(
Poza tym one były niczym budzik żywy:))
Miłego weekendu życzę, myślę że Jadzia ptaszki polubi,
można je oswoić, moje przylatywały mi do ręki i
oczywiście nie siedziały tylko w klatce, nie
pozwoliłabym im na to :)
Jutro jak znam wnuków będzie znudzony,
karmić trzeba, czyścić o babci pomyśl.
Pozdrawiam Waldku, przerabiałem to z żółwiami.