Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ja mam żonę...

Już byłem prawie, że gotowy,
Wziąłem kąpiele wypachnione.
Kiedy mi przyszło coś do głowy,
Ja przecież mam uroczą żonę.

A kiedy ona przyjdzie w czasie,
Nim zdołam jakiś czyn wykonać.
Dobry adwokat wówczas zda się,
Bo znam dokładnie, kim jest żona.

Więc pogoniłem obiekt chuci,
(wiem, że się, więc nie pisze z przodu).
Wolę by spokój w dom mój wrócił,
Seks nie jest warty zła zachodów.

Ani tym bardziej głupia zdrada,
By miała mi rozwalić związek.
Dlatego z góry już zakładam,
Na pierwszym miejscu obowiązek.

Dla żony muszę być gotowy,
Stąd te kąpiele wypachnione.
Jako małżonek wciąż wzorowy,
Ja przecież mam uroczą żonę.





autor

Grand

Dodano: 2015-05-09 06:25:50
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Skoro jest urocza,to dobrze,
że przyszło opamiętanie peela.
Fajny wiersz,jak zwykle zresztą.
Miłego dnia Grandzie życzę.

PLUSZ 50 PLUSZ 50

Sam nie wiem...
Pozdrawiam

krzemanka krzemanka

W porę się peel opamiętał:)) Dobrze byłoby, aby ogonek
wrócił do "ślubnej"
w czwartym i ostatnim wersie. A może zmienić "mą
ślubną żonę" na "uroczą żonę", bo "ślubna żona" to
takie masło maślane?:)
Miłego dnia.

andrew wrc andrew wrc

dobrze, że się w porę opanowałeś...żona to skarb; miło
było przeczytać wesoły wiersz:) pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »