Ja pamiętam
Pamiętacie
Czy juz zapomnieliście?
Ja się nadal zbieram
Wy się już pozbieraliście
To nie ja was zostawiłem
To wy mnie zostawiliście
Ja w samotność uciekałem
Lecz nie wiedząc o tym pomocy od was
oczekiwałem
Wam łatwo przyszło mnie zapomnieć
Ja dalej żyje i chce oprzytomnieć
Już nie chce sam uciekać przed kostuchą
Chce mieć kogoś przy boku i stanąć z nią
oko w oko
I czuć się silny, doskonały
Dawać wsparcie i być wspieranym
Pamiętasz ile razy uciekałem
Pamiętasz ile razy z wami rozmawiałem
I jak to się wszystko stało ja tu nadal
stoję
Wam to dane nie zostało. Ja was teraz
bronie
Wiem nie z waszej winy was tu nie ma
Jednak ja stoję i szukam szczęścia i
ukojenia
Wy opowiadaliście ja zawsze słuchałem
Rzadko, kiedy odpowiadałem
I z wami waszym bólem się jednałem
Często przez to sam mocno łkałem
Teraz wy tylko odwiedzacie mnie w snach
Dajecie mi siłę, a czasami strach
Ja to wszystko zrozumiałem
Jednak jak ja mam się pozbierać. Tylu już
pozbierałem
Ja jestem nadal puzzlami sam dla siebie
Wy już w całości żyjecie w niebie
Coraz to nowsze kawałki
Jednej układanki
Tylko, że ja jak już ułożę nie skończę jak
wy w niebie
Bo cierpienia wasze mam wciąż w sobie
I się nie poddam dopóki czegoś z tym nie
zrobię
Bo wasze słowa wciąż chodzą i czuje ich
pragnienia w głowie
Zapomnij o mnie!
Lecz ja nigdy nie zapomnę o tobie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.