Ja pana wcale nie rozumiem
Ja pana wcale nie rozumiem,
o wyjaśnienia nie śmiem prosić,
czemu majowym popołudniem
pan mi naręcze bzu przynosi?
Pan mi obiecał nie przychodzić,
co udowodnię jednym z wierszy.
Zwracając sny i dotyk dłoni,
zostawił uśmiech najcenniejszy.
Pan od miesiąca mi się nie śnił
i wcale o tym już nie myślę,
jak pan smakował słodycz piersi
niczym dojrzałe lipcem wiśnie.
Czy odebrało panu mowę?
Co chce przypomnieć? Pocałunek?
Zagląda w oczy, zbliża głowę
...ja pana wcale nie rozumiem...
Komentarze (48)
Jak można go zrozumieć ;) Fajnie napisane!
Pozdrawiam :)
Ładnie, z ciepłą przekorą i optymizmem :)
Super wiersz w atmosferze miłosnego flirtu...
Pozdrawiam Cię serdecznie Doroto i zyczę milutkiej
niedzieli :)
Ja też tych panów nie rozumiem:)pozdrawiam serdecznie
Z przyjemnością czytam świetny wiersz, pozdrawiam
ciepło.
Bardzo dziękuję
Przytulam
Bello Jagódko, pamiętam Ciebie i Twoją piękną
twórczość sprzed dziesięciu lat. Bardzo serdecznie
pozdrawiam :)
Ja również lubię wiersze tego typu... b.dobrze się
czyta.
Ważne, by serce rozumiało...
pozdrawiam ciepło,
Na ogół to panowie nie rozumieją kobiet, ale jak widać
idzie to w dwie strony, a wiersz świetny!
Pozdrawiam serdecznie, Dorotko :)
Prześlicznie dziękuję Wam kochani za czas poświęcony
dla mnie. Z ukłonami dla beano, Maja - Marc, Wiktora
Bulskiego, molicy, Gminnego Poety, zielonej Dany,
ROXSANY, jazkółki i krzychna :)
Witaj Dorotko:)
...Ja również pani nie rozumiem
proszę pomyśleć chwilkę jedną
ja się zalecam tak jak umiem
a nie udawać wielce biedną:)
Pozdrawiam serdecznie:)
:) Ech... Bo i się chyba nie da... Jak mawiała moja
Babcia: "Rozumiem, ale pojąć nie mogę".
Może by tak, zamiast rozumieć - przyjąć ten desant z
Marsa, z całym dobrodziejstwem inwentarza? Fajnie
piszesz. :) Pozdrawiam serdecznie : )
Z przyjemnością przeczytałam, bo rzeczywiście trudno
zrozumieć, tak niezdecydowanych facetów.
Pozdrawiam sobotnio.
Ja też tego pana wcale nie rozumiem :))