Jak w bajce
Żyła sobie pewna para
I choć dawno ożenieni
W duszy sucho jak Sahara
Byli jacyś zagubieni.
Czas coś zmienić gdzieś jest Ona
To nie życie, gdzieś jest On
Jednak cierpi moja żona
Dla nas to ostatni dzwon
W myśl zasady nie ma złego...
Znowu tulą się do siebie
Odzyskała dziś lubego
On znów jest jak młode źrebie.
Trzeba trwać choć nie wychodzi
Marzyć śnić być optymistą
Na porażkę się nie godzić
W chórze życia być solistą.
Pragnąć rzeczy niemożliwych
Wierzyć zawsze w lepsze jutro
Wtedy życie cię zadziwi
Przed sztormami Boże uchroń.
Komentarze (12)
Życie zaskakuje nas każdego dnia.
Pozdrawiam:)
...tak, czasami coś nie wychodzi... ale trzeba
"wierzyć zawsze w lepsze jutro" ...pozdrawiam:)
oj raz na dekadę jak się zdarzy 10 w skali Beauforta
bez ofiar w ludziach to co ?:):):):)
Z zycia wziete :))
Doskonale podpatrzone życie i dobre przesłanie.
Szczęście trzeba pielęgnować i walczyć o jego
przetrwanie. Ciepło pozdrawiam.
" pragnąć rzeczy niemożliwych" można zawsze, pod
warunkiem,że się innych nie krzywdzi...wybór nie
zawsze łatwy
Ja też wierzę czsami :)))
bardzo dobry wiersz i pięknie napisany :))
teraz nastały inne czasy, mało wiele co i rozwód...a
wiadomo, w życiu różnie bywa, idealnym małżeństw po
prostu nie ma, zawsze są jakieś ciche dni, jakieś
burze...warto pielęgnować to, co się ma, dokonywać
korekty, gdy coś nie wychodzi...wiersz pouczający,
może dotrze nie niektórych osób
świetny wiersz, wspaniałe przesłanie :-)
coś tu widzę z siebie ...fajny ...pozdrawiam ciepło
Jak w bajce ona mu zagrała na fujarce :)
I proszę tylko przestrzegać co do joty!