Jak by nie patrzeć
Na szarugi, na burze
(kiedy strach wpół do piętra).
Na sen, który na dłużej
nie chce przyjść. I od święta.
Na wyprawy doniebne.
Wiosnę, lato najbliższe.
Mam (na szczęście) przy sobie
przytulnego mężczyznę.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2017-03-05 10:24:50
Ten wiersz przeczytano 4035 razy
Oddanych głosów: 102
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (137)
"przytulny mężczyzna na wyprawy doniebne" - kapitalne,
jak i cały wiersz
judyta, andrew, dziękuję Wam za poczytanie :)
uroczo, ciepło i peelka jest szczęśliwa...ja nie mam,
ale zasadniczo preferuję kobiety;):) pozdrawiam
niedzielnie
Pięknie napisane.A ja singielka:(
Dziękuję, bielko, tulę :))
Pozdrawiam.
Uroczo. Przytul wiosną, i swojego mężczyznę:)
Pozdrawiam:)
:)
:)
pozdrawiam i dzięki za wizytę
Miło, Madi :)
Jak zawsze pozostaję pod wrażeniem.
Dziękuję, Iwonko, za poczytanie ;)
Ci zazdraszczam ....hę ,ale cieszę się z Tobą.
wielka niedźeiedzico, a jakie to ma znaczenie który
to głosik?
Hmm...
Dziękuję, Beato, za poczytanie. Miło :)