jak by to było, gdybyś żył...
jak by to było, gdybyś żył
i dalej pisał dla nas,
gdyby nie gruzów ciężki pył,
gdyby nie kule, granat…
czy w Twoich strofach byłby gniew
i tylko żal palący,
czy też nadziei, życia zew,
świerszczami śpiewający…
jak by to było, powiedz jak,
przecież przetrwało tylu…
stań do apelu, daj choć znak,
wzywamy Cię, Kamilu…
Komentarze (10)
on żyje nadal w swojej poezji i zostanie tam na
zawsze, zarówno w wierszach jak i pamięci
...byłby pewnie wielkim poetą, którego magia słów,
fascynowałaby wszystkich czytelników...
Rocznica skłania do takich rozważań. może lepiej, że
nie ogląda tego zwariowanego świata? Pewnie by znów
prosił "jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne..."
Kamil nadal dla nas żyje......
Czyż słów Jego nie słyszysz....
Wróg ciało tylko zabije.....
A słowa Kamila, nigdy w ciszy
Jestem pod wrażeniem tego wiersza. Poezja Baczyńskiego
zasługuje na wskrzeszenie u potomnych....Pozostaje
chwila zadumy...Szkoda , że ktoś o tak wspaniałych
możliwościach poetyckich umarł w tak młodym wieku...
Krzysztof Kamil Baczyński w zupełności zasłużył sobie
na to aby teraz i zawsze pisać o nim poezję. Jakby
pisał teraz gdyby żył? - na pewno inaczej - bo
przecież wszystko się zmienia. Bardzo lubię tego poetę
i cieszę się , że w swoim pięknym wierszu umieściłeś
jego imię.
no własnie- jakie byłyby dziś jego wiersze?? Z
pewnością inne, bo czasy są inne, inne targają nami
emocje.
Ładny, refleksyjny wiersz, choć pytanie jest
retoryczne. Nie dowiemy się jakby to było...
Zakładając, że pisze się stosownie do czasu w jakim
się żyje, wiersze byłyby nieco inne. Ale jakie?...
Niezly wiersz i na czasie. Dobry rytm. Tylko rym
palacy/spiewajacy jest czestochowski.
Pięknie próbujesz wskrzesić umarłego. Myślę jednak, że
nie ma sensu rozmyślać w kategoriach, jakby to było,
gdyby... Trzeba żyć tym, co jest.