JAK CISZA POTRAFI BYĆ MOJA
Zaciekawiony oceną
W czeluściach wymarzonego krajobrazu
narasta tupot wielu nóg. To biegnie
cisza
Z uwagą śledzę
nadchodzące
po niej Kontury płaczu
rozrzucają
swoje łzy Dookoła
widać tylko
nutę rozpaczy
Wieczorem nasuwa się zmierzch
na moje oczy
I
każda niemal ulica
niesie ze sobą
milczące cienie
wymarłych przechodniów
Interesuje mnie czytelniczy odbiór.
autor
sturecki
Dodano: 2023-08-12 08:40:53
Ten wiersz przeczytano 1249 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Jeszcze jedna porcja wiedzy (BEJ).
Dekadentyzm prześladuje mnie od wczesnego pisania aż
po dzień dzisiejszy. Meta coraz bliżej, więc temat
aktualny.
A tak w ogóle, to witaj na Beju :)
Dla każdego dzień prędzej czy później dobiegnie
końca...Pozdrawiam :)
Kolejna nauczka. A oksymorony pisałem, nawet je
opublikowałem. Aktualnie, czytam i "streszczam" Pana
utwory.
Antynomia, nie antymonia. To samo co oksymoron.
Rozmowa uczy. Nie znałem terminu ANTYMONIA. Od teraz
zacznę się nim posługiwać.
Myślę, że tak. Czeluście wymarzonego krajobrazu brzmią
jak antynomia. :):)
Znowu pełna zgoda. Jednym z synonimów czeluści jest
głębia. Gdyby takiego wyrazu użył byłoby sensowniej?
Jest nieźle. Co do usterek technicznych, to wymieniła
je krzemanka. Nie przypadły mi do gustu "czeluście
wymarzonego krajobrazu", ale to być może mój
subiektywny odbiór.
Pozdrawiam :):)
Właśnie takich, krytycznych recenzji mi potrzeba.
Zgadzam się z uwagami. Gdyby Pani zechciała zajrzeć na
www.sturecki.pl i tam dokonać egzekucji na moim
pisaniu, byłbym bardzo wdzięczny.
taki bieg przez życie który dla każdego kończy się
ciszą.
Moja cisza jest już bardzo pojemna.
W moim odbiorze to poetycko ujęte wspomnienie tych
którzy odeszli.
Gdyby tekst należał do mnie uzupełniłabym
interpunkcję, albo usunęła tę jedyną kropkę i wielkie
litery, zmieniając nieco układ wersów. Zamiast "widać"
czytam sobie "słychać". Miłego weekendu:)