Jak lody...
Życie czymże jest
kruchą porcelanową lalką
potrącisz rozpada się na kawałki
Drzewem uginającym gałęzie
podczas burzy
gubiącym liście jak kolejne dni
Przemijaniem szybkim biegiem
z przeszkodami
To coś co się kiedyś skończy
Żyjmy więc objadajmy
jak lodami z bakaliami
delektując się każdą łyżeczką
autor
Malina48
Dodano: 2013-11-29 09:39:28
Ten wiersz przeczytano 585 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Akurat lodów nie jadam, ale uwielbiam czekoladki:).
Pozdrawiam
cieszmy się życiem .... bo jest ulotną chwilą
ładny wiersz - pozdrawiam:-)))
doskonale :):):)
'czymże'-razem!
Powinniśmy cieszyć się życiem to prawda, ale obiadajmy
się z umiarem :) pozdrawiam
mądrze pozdrawiam