JAK MOGŁAŚ?
Leżysz
wciąż dotykam
Twoje papierowe ręce
Jak mogłaś?
I właśnie z nim?
Pęka moje serce!
Cóż Ci zaoferował?
To musi być jakiś myśliwy?
Wokół mnóstwo kaczek
nie chcę być złośliwy
Może gorzej
on z pewnością jest wampirem!
Miast krwi
Twą energię
wysysającym zbirem
Ta miłość zabija
jak długo możesz być ślepa?
Kolejna już kropla
z kroplówki do żyły ścieka!
A mogliśmy być razem
lecz Ty jego wybrałaś
Teraz on
Pan Rak
właśnie jemu się oddałaś!
autor
depechmaniac
Dodano: 2009-09-21 22:22:48
Ten wiersz przeczytano 620 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Czas wyleczy ranę po niej.