Jak usłyszę twe imię
Może kiedyś napisze wierszyk dla ciebie
I Owinę delikatnie miłość w czułe słowa
I Spiszę wszystkie sekundy tęsknoty
Te które już były i te jutrzejsze łzy
Dla Ciebie pomaluję miłość czerwoną
Tęczą oczu co wciąż krople słone ronią
Pocałuję jak poeta - z liter czterech usta
Pocałuję lirycznie słowem
Wszystkie chwile z tobą, mą królową
Przyjdę do Ciebie w nocy, w słowa ubrany
I pogłaszczę wspomnieniem zmyślone włosy
atramentową ręką marzyciela
co wciąż kroczy w obłokach poezji
W świecie, w którym przez omyłkę
Bóg zapomniał wytyczyć nam granice.
Świat gdzie na tronie zasiada alfabet
Dwadzieścia parę znaków
Tak bardzo wiele nic nie warte znaczki
Ikony sztuki poety
To mój mały cały świat, od wielu już lat
Płynie z mej głowy po czubku stalówki
Niszcząc wciąż dla Ciebie kartki
..A ja tylko całego chciałbym Ci go dać
W jednym małym wierszyku marnym,
Który może napiszę
jak twe imię usłyszę
Tej której nie znam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.