Jarzębina

Piękny wiersz

MamaCóra- Zanim jarzębina całkiem dojrzeje to ma
pomarańczowe owoce ,a później jest czerwona uczta dla
ptaków :-))))

Trochę dwuznaczności się wkradło, jak "pomarańcze
jarzębiny", "zaproszę je na czerwoną ucztę" - krwawe
skojarzenia wywołuje

Podoba mi się:
"a gdy ptakom zmarzną stopy" i ogólna wymowa wiersza
:)

Choć nie mam wiele,
jednak się podzielę!
Pozdrawiam!

kolorowa uczta i bardzo ciepła:):):)

Radośnie i bardzo ładnie opisujesz jesień.Pozdrawiam:)

Pieknie,pozdrawiam serdecznie

Przepięknie -- ale się zaczytałam , nie wiem czemu
nawet rozmarzyłam
myśląc o zimie i ciepełku przy kominku o śniegu za
oknem i ptaszkach w krmiku zajadających się jarzębiną

Ja zawsze korale czerwone z nich sobie robiłam :)
Ty tak pięknie piszesz o dzieleniu się o dokarmianiu
Tes Przepiękny wiersz
Serdecznie pozdrawiam
Pięknie dziękuję :)

życie nie popełnia plagiatu'
raczej w życiu człowiek
czerwiec już dawno minął
kiedy pomarańcza
w jarzębinie dojrzewała
w upale dojrzała jak lipiec był
przez sierpień się uśmiechała
dzisiaj już wrzesień
nadzieję jak okrycie zdejmuje
w której widać pomarszczoną skórę
choć jeszcze w oczach płonie
koralami wystrojona
lecz dzisiaj każdy woli
nalewkę z węgierek
jak też śliwowicę
i wino jerzynowe w;):)

Dojrzałe jej owoce zapowiadają schyłek lata.
Pozdrawiam :)

Bardzo ładny wiersz o przyrodzie. Pozdrawiam.

mariat-jak w życiu czasem coś jest nie strawne dla
jednych dla innych smaczne :-)))
Zgadzam się, że może być bez "to ciepło" ale tak
zostawię jak jest.
Pozdrawiam :-))))

pozdrawiam:)

Bardzo ładny przekaz emapatii i chęci dzielenia się z
innymi,choćby i ptactwem.
Podoba mi się i to bardzo:)
Serdecznie pozdrawiam:)

Bardzo podoba mi się ten obraz.
Miłego wieczoru.