JASTRZĄB
Dopada w locie swoją ofiarę
już tańczą w powietrzu pióra szare
krew kropelkami spada na ziemię
on z dumą niesie to śmierci brzemię
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2016-01-04 17:27:02
Ten wiersz przeczytano 1250 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Widziałem kiedyś na żywo taką scenę. Włos się jeży na
głowie.
Ładna miniaturka Jolu.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, pozdrawiam paa.
Zycie to dzungla pozdrawiam
Tak się dzieje w przyrodzie, silniejszy wygrywa.
Tak to już jest w przyrodzie, ale większym, bodaj
największym drapieżnikiem jest człowiek.
Świetny pełen dramatyzmu wiersz Joluś☺