Je veux
Jestem perwersyjna i destrukcyjna
No i co z tego?
Opryskliwa i niemiła podczas miesiączek
I wtedy mam wielką ochotę rzucać nożami
Straszyć sympatyczne czarne kotki .
Są dni w których myślę że mogłabym zbawić
świat
A są noce w których wyję w poduszkę
I myślę, że nikt mnie nie kocha i nie
rozumie
A nieraz mam tak dziwnie
Że niczego nie żałuję
I mam ochotę włożyć odważną czerwoną
sukienkę
Nie stanik, nie majtki
Samą sukienkę i
Stare, zdrapane na czubkach szpilki
Musnąć usta delikatnie czerwoną szminką
Rozpuścić jasne włosy
I wyjść z domu
Na koncert
Nie potrzebuję szofera i limuzyny
Tylko długiego spaceru w zimny deszcz w
samej sukience
I śmiechu.
Komentarze (6)
Odważnie... Pozdrawiam ;))
Męska część ludzkości, a zaznaczam, że ja do takowej
należę, nie ma nic przeciwko temu, żebyś
przespacerowała się po deptaku w czerwonej sukience i
tak jak obiecałaś tylko w sukience.
Mnie nie szokuje ten wiersz.
Podoba mi się, jako wyraz buntu młodej kobiety, a
właściwie dziewczyny jeszcze.
Jak by nie było, wiersz jest dobrze napisany i
świetnie wyraża uczucia autorki.
Pozdrawiam (+)
Nic tylko dogadać się z kenajem!
On kąsa, Ty rzucać chcesz nożami.
Będzie super duet, horror za darmo!!!
Autorka lubi szokować swoimi tekstami. Ten fragment:
"Opryskliwa i niemiła podczas miesiączek
I wtedy mam wielką ochotę rzucać nożami
Straszyć sympatyczne czarne kotki " pełni taką rolę,
jako, że u większości kobiet agresja występuje raczej
w okresie poprzedzającym miesiączkę i z jej nadejściem
mija, a u peelki
na abarot. A ten pomysł wyjścia na deszcz w sukience,
bez bielizny, to woda na młyn dla gwałcicieli. Tekst
uważam za zabawny. Dobrej nocy.
a jak podwieje sukienke zimny wiatr to zapalenie
pecherza i innych narządów gotowe i co wtedy .radzę
jednak założyć jakieś choćby małe niewymowne .wiersz
fajny ,taki na przekór mamie odmrożę sobie uszy
!!!!pozdrawiam
Realne,my kobiety mamy zmienne nastroje.Dla mnie ok.