Jednak żyje :]
zrobiłam to co mówiłam ale jak widać to wszystko przeżyłam...
Jak mówiłam tak zrobiłam...
W czasie lekcji tabletki zarzyłam...
Razem ze mną wzieła ona...
Moja kumpela, która chciała też...
By rodzice zrozumieli ile warta jest...
Gdy brałyśmy było ok...
Później z nami działo się coś...
Do dyry poszłyśmy zgłosić,
Że źle czujemy się...
Ją zwolnili do domu...
Mnie pozostawili, bo rodziców nie było w
domu
Wszystko dziwnie się działo...
Cały czas spać mi się chciało...
Pewna osoba wtedy poszła i wykablowała
Że ja z tą osobą tabletki brałam...
I wtedzy się zaczeło...
Telefony do rodziców...
Do szkoły pogotowie wezwano
By mnie z tamtąd zabrano...
W szpitalu leżałam 3 dni
Wraz z tą samą dziewczyną...
Do domu wracać nie chciałam...
Ona już luzy miała...
A ja przez długi czas bardzo
cierpiałam...
Jak widać pożegnanie nic warte nie
było...
Lecz nie żałuje tego co było...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.