Jedyna prośba
Listki zmierzchów o złotawym posmaku,
Owoce ranków zaoranych rosą księżycową,
Miliony obrazków w sednie mchów i
Dni jak te zegary umarłych wieków.
Lata niczym te nocne łkanie gwiazd
Posądzonych zamiast krzyku plaż.
Stulecia pogrążonych sentencji jeżynowych
i
Tysiąclecia zorzy równinnej.
Zapomnisz je...A mnie?
autor
Desiree
Dodano: 2005-01-16 22:28:32
Ten wiersz przeczytano 542 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.