Jedyny przyjaciel
Dom.
Pokój.
Muzyka.
Drzwi zamknięte na klucz.
Ojciec dobijający się do środka.
I jedyny przyjaciel - miś.
"Mamy nie ma,
To ja,
Otwórz kochanie"
Myślisz, że może jednak chce dobrze.
Wpuszczasz go, a on robi swoje.
Pokój.
Muzyka gra głośno.
Drzwi zamknięte na klucz.
A najlepszy przyjaciel leży na podłodze.
Matka nieświadoma wchodzi do domu.
Ojciec w popłochu wraca do sypialni.
A Ty leżysz na łóżku nie mogąc nic
zrobić.
Łazienka.
Muzyka.
Sądzisz sama siebie.
Gorzkie, słone łzy spływają po
policzkach.
Szkarłatna krew spływa po dłoniach.
A najlpeszy przyjaciel ściskany jest w
ręce...
Komentarze (1)
Trudno nawet napisac jakis komentarz...dobrze, że
jednak ktos porusza taki temat a nie udaje że tego nie
ma...ten wiersz wywołał we mnie smutek, złość w mojej
niemocy że nic nie mogę zrobić...