Jej początek
Zrodzona w duszy
blaskiem zakiełkowała
w zapomnianej ciemności
ciszę przerwał głos
rozlegający się z wnętrza
wegetujący organizm
poczuł przypływ siły
ujrzał nieznane marzenia
uwierzył w niemożliwe
nierealne zaistniało
wyrosła rośliną życia
delikatna niczym krople rosy
ciepła jak łyk kawy
otworzyła serce szeroko
polne kwiaty rozsypała
wodospad zaprosiła do siebie
aby wypłukał smutek
czas w drogę odprawiła
aby nie odmierzał szczęścia
dając siebie
13.03 – 14.03.2008.
Komentarze (27)
"komnen, ~michu~, staż, Bazyliszek". Wy którzy tak
zawzięcie krytykujecie Karola jeszcze niedawno Wandę.
Czy Wy piszecie poezję wysokich lotów, że macie prawo
pouczać krytykować i poniżać innych. Oprócz tych
dwojga reszta pisze dobrze? Niedługo sami opanujecie
beja, który i tak stacza się coraz niżej. Dzięki Wam.
Ograne rekwizyty, niezręczny styl, to nie jest dobry
"wiersz". Polecam zajrzeć:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafomania
sorry , ale tu wiersza nie ma, jest zbiór ogólników i
powielanych przez tego autora fraz; żenada; na top
beja - a i owszem, ale nigdzie więcej to nie
zakiełkuje, zostanie wyśmiane; cieszyłbym się, gdyby
czytelnicy na beju zamiast bezmyślnie głosować na
takie gniotki zaczęli je uważnie czytać; co oznaczają
takie niby tajemnicze - czyli w domyśle "jakie
poetyczne" - enigmy: "w zapomnianej ciemności","ujrzał
nieznane marzenia
uwierzył w niemożliwe
nierealne zaistniało" - to proste: one nic nie
oznaczają, ap. Karol bełkocze w ten sam sposób po raz
setny i Państwo bejowicze to kupują; TWA i słodzenie
po raz tysięczny wygrały, a bej w literackim
internecie "linternecie" staje się powoli synonimem
czegoś wstydliwego; gratulacje dla bejowiczów, w końcu
sami na to pracują;
Miłość jest piękna...szkoda, że nie zawsze jest z
nami...Podoba mi się :)
Karolu, wzruszyłam się, Miłość jest dla mnie bardzo
ważna, w Twoim wierszu odnalazłam
ukojenie-:)
Pozdrawiam +
każdy Twój wiersz jest piękny.
Wiersz całkiem ciekawy! Kiedyś się mówiło..miłość to
uczucie na początek głupie-dopiero później
mądrzeje..wyssa wszystkie najlepsze witaminy zanim
coś da od siebie..powodzenia
miłość ... antidotum na smutek, samotność,co tu dużo
mówić sprawia ,że człowiek ma ochotę żyć i o tym jest
treść wiersza
W stanie miłosnego uskrzydlenia wszystko jawi się
pięknem. Wiersz na bardzo duży plus.Pozdrawiam
tak kiełkuje miłość? poproszę o nasionka...
pięknie opisałeś Panią Miłość...brawo...oby w Tobie
zawsze panowała dając radość każdego dnia...
Pozdrawiam i bardzo dziękuje za komentarz u mnie:)
Dzisiejszy wiersz daje natchnienie pozdrawiam
miłość wszystko zmienia, nie tylko na początku... jak
to dobrze napisane "czas w drogę odprawiła, aby nie
odmierzał szczęścia". mam jednak wątpliwości dotyczące
"wydalania soczystych owoców dając siebie" - to musi
być jakaś pomyłka chyba??? pozdrawiam+)
wiersz jak zawsze w ciekawym stylu... miłość to jak
wodospad ...pochłania w czar marzeń ...
Opis pełen głębi i wymowy. Piękne i głębokie metafory.
Pozdrawiam.