Jej ( Podświadomość)
Tyś wszechmocna pani, płaszczem tajemnic
okryta
Tak pożądana lecz wciąż cieniem spowita
Spędzasz niejednemu myślicielowi sen z
powiek
Jak cię okiełznać? któż się tego dowie…
Podświadomości! otwórz przede mną swe
podwoje
Pozwól porzucić wszystkie trudy, wszystkie
znoje
Pragnę trudnościom świata tego sprostać
Klucz do świata wspaniałości dostać…
Odnalazłam cię, odejść już nie pozwolę
Chcę zostawić za sobą lęki, smutek,
niedolę
Tego pragnę z całej duszy mej
Dlatego me życie powierzam właśnie jej
Napisany 29.10.2007
Komentarze (3)
Widać zmienioną perspektywe w tym wierszu, zaczynasz
żyć w podświadomości, że wszystko będzie dobrze,
zamieniasz ból na wiare, robiąc wielki krok powoli
zostawiasz zwątpienia za sobą wraz cieniem udręki.
Wspaniały wiersz
bardzo Ciekawy wiersz, czyta sie z przyjemnością z
niecierpliwością oczekując kolejnego
zdania...podświadomość rejestruje wiele rzeczy
niestety nie koniecznie pozytywnych których piętno
odbija sie na innych niewinnych otaczających nas w
danym momencie bliskich osobach...
Interesujący temat, pozostawiający wiele miejsc do
własnej refleksji.
Brakuje jedynie jakiegoś podkreślenia ostatniego słowa
- jest to wszakże oddanie ;)