Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

JESIEŃ

(Geriatria)

Tuż… tuż przed zachodem
w cieniu rzucanych półsłówek
moje spojrzenie zawisło
na rządku siwych makówek.
Znad wygniecionych powłok
sterczą wyschnięte patyki,
dopala się krzak dzikiej róży,
wiotczeją pęcherzyki.
Spod bruzd dochodzi taki
oddechu świszczący sonet,
że osy z ostrymi żądłami
zamilkły przestraszone.
Drżeniem pajęczyny
obwieszonej kroplami żalu
napiera nieuchronność
na schodach do terminalu
dla sezonowych ptaków
gdzie odlot trwa
wybiórczy.
Patrzę na światło słoneczne
na to
jak szybko się kurczy

i mój czas.

autor

anna

Dodano: 2016-09-11 07:59:14
Ten wiersz przeczytano 3168 razy
Oddanych głosów: 72
Rodzaj Monolog Klimat Smutny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (65)

krzemanka krzemanka

Refleksja nad przemijaniem, z wyczuwalnym powiewem
śmierci.
Mam problem ze zrozumieniem wersu "wiotczeją
pęcherzyki". Miłej niedzieli:)

Kropla47 Kropla47

Trzeba pamiętać,ale cieszyć się każda
chwila.../obwieszonej kroplami żalu/
/dopala się krzak dzikiej róży,/Pięknie Aniu! miłej
niedzieli:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Każdy dzień zbliża nas do końca, ważne, żeby o tym za
dużo nie myśleć.

BALUNA BALUNA

Bardzo smutno ...Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »