Jesień życia...
Teraz pełną piersią żyć mogę.
Czuję beztroskę i swobodę.
Nic nie muszę, sama decyduję
o sobie.
Za nikogo już nie odpowiadam.
W końcu moc wolnego czasu mam.
Cieszę się drobiazgami.
Duszę karmię dobrymi myślami,
wspomnieniami.
Brak możliwości nadrabiam
życzliwością.
Uśmiechem, pogodą ducha
i codzienną radością.
Staram się zaopiekować
sobą dobrze.
Realia rzeczywistości
nie pozwalają na wiele.
Pomagają mi bliscy i przyjaciele.
Obym od losu gwarancje
na zdrowie dostała.
Wówczas moja jesień życia
będzie pogodna i wspaniała.
Komentarze (13)
Życzę wszystkiego dobrego przez długie lata, Krysiu
Pozdrawiam ciepło :)
Krysiu, życzę Ci wspaniałej jesieni
samych pogodnych dni i zdrowia i Weny aby sprzyjała:)
serdeczności:)
To takie miłe.
Cieszę się drobiazgami.
Duszę karmię dobrymi myślami,
wspomnieniami.
Pozdrawiam z plusem:)))
Niech zdrowie i radość dopisują każdego dnia :)
Wszystkiego Dobrego Krystyno.
i tak trzymaj.:)
Pozdrawiam serdecznie.;)
Oj jak zazdroszczę...na nic nie mam zbędnego
czasu...ja to się zawsze w coś wpakuję społecznie...
pozdrawiam serdecznie.
I tago Ci życzę :)
Życzę dużo zdrówka, aby jesień życia była radosna i
kolorowa...ślę serdeczności Krysteczku i życzę miłego
dnia :))
Masz fajne podejście do życia!
jesień naszą... mamy w genach zapisaną ...ale bądźmy
dobrej myśli ...
Bardzo trafne spostrzeżenia. Życzę długiego cieszenia
się urokami życia.
No i o to chodzi. Trzeba odpoczywać :) pozdrawiam
serdecznie :)
Jesień życia też może być piękna, aby zdrowie
dopisywało :)
Pozdrawiam serdecznie :)