Jesień życia

Tą młodzieńczą pogodę ducha trzeba pielęgnować. :))

Tak, dobrze być otwartym na innych, na ich potrzeby
Pozdrawiam serdecznie :)

Trochę to tak jak z włażeniem na drzewo. Kiedyś nie
wchodziłam gdyż nie wypadało i się odrobinę obawiałam,
a dziś bo nie koniecznie siły starcza. To tak nie jest
że jestem wojna itp. Zawsze nas coś ogranicza. A
niektóre okazje staja się bezprzedmiotowe. Ale
najważniejsze by próbować wykorzystać te które jeszcze
pozostały:))) Pozdrawiam z plusem:))

nie ważne ile ma się lat
tylko pogoda ducha tego nikt nie odbierze ... i
życzliwość dla innych :)
serdeczności :)

Krysiu, jakże osobisty wiersz.
Bardzo dobrze, że młodość zachowałaś w sobie, bo dusza
się nigdy nie starzeje.
Ciało, to tylko powłoka i zmienia się z czasem.

Zachowałaś to, co w człowieku najlepsze- empatię,
życzliwość i pogodę ducha.
I tak trzymaj.

Pozdrawiam serdecznie :-)

I niech to będzie zawsze piękna i pogodna jesień :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Piękny ...jesienne dni naszego życia są jak jesienna
pogoda...z uśmiechem i z sercem na dłoni wyjdźmy
wiośnie na przeciw...pozdrawiam serdecznie.

najważniejsze, że zachowałaś pogodę
ducha,
pozdrawiam serdecznie:)

Ja zawsze mam serce otwarte ...ładny wiersz ...

Ładujesz bateryjki swoim pisaniem :) bardzo pozytywny
przekaz..
Pozdrawiam z uśmiechem :)

Czytam z ciekawością Krysiu, pozdrawiam serdecznie.
;)

Dobrze jest mieć pozytywne nastawienie do życia. :)
Pozdrawiam serdecznie :)

"Minął okres odpowiedzialności
za rodzinę i dzieci."
Myślę, że to nie mija.

Pogoda ducha jest bardzo ważna, bo widzi się świat w
kolorach. Pozdrawiam niedzielnie

Otwarte serce dla ludzi to piękna sprawa :)