Jesieni do widzenia
Jesień zostawiliśmy za sobą
Kimże ty jesteś w pięknym przyczajona
Co niebieskie oczy w niebo wciąż
ubierasz
W cudowne szaty strojnie przystrojona
Drzwi do miłosnego świata na wskroś
otwierasz
Pragniesz mnie owładnąć uczynkiem i
słowem
Sama szepczesz moje imię tobie dobrze
znane
Z wdziękiem wnosisz swoją piękna głowę
Pięknym świat obdzielasz, ponurość masz za
nic
I już twe ciepłe dłonie chcę przeniknąć
Przez życia prawość i uczynki wiary
Niespodziewanie rośniesz w piękność
I Tylko ciepły oddech mnie zniewala
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (2)
Zagadkowa piękna nieznajoma,można dla niej stracić
głowę :)
za chwilę zanurzymy się w jej pięknie.