Jesienna nostalgia emeryta…
/ Nie róbcie ze mnie poczwary, ja też będę stary/
Lecą liście z drzew
Milknie ptaków śpiew
Panny spodnie włożą
Renty nie dołożą
za co kupić do pieca drew?
Stary człowiek i może
Źle to gdy stary. Dobrze, gdy może
Jeszcze rozpalić w piecu
niezgorzej…
Wypić rumJanek po dobranocce i
Szturchnąć babcię czasami
-łokciem…
Dionizy. Staraj… Staraj się dobrze Dionizy, Byś nie pakował walizy… Sława. Dążyła… Dążyła Sława do sławy…, Wyjechała do Warszawy. Teofili. Lubi... Lubi Teoś takie chwile: Raz na przedzie, raz na tyle!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.