Jesienne liście
Ten chłód co dotyka dotkliwie
deszcz grający na parapetach
dzień schodzi jak kot leniwie
a myśli nadal nie w konkretach
wiatr targający gałęzie drzew
smutek czai się z każdego kąta
a u sąsiadów radosny śpiew
na zegarze bije już dziesiąta
myśli znów szarość ogarniająca
i za słońca blaskiem już podąża
kwieciem i ziołami łąka pachnąca
nadzieja jakaś ją daleko okrąża
Twój list, jak liść do mnie biegnie
w nim piszesz, że czegoś nie wiesz
wzrok mój cicho spływa bezwiednie
i ja nie wiem tego jeszcze przecież
Nasze myśli mijają się jak liście
niektóre na chwilę się stykają
tańczą razem chwilę uroczyście
w uśmiechu o nic nie pytają
tak nagłym podmuchem wiatru
wiedzione bez zbędnym słów
a domysł nie ma takiego kadru
zlustrować tego od stóp do głów
14.10.2023 r. godz. 19:47
Elizabeth
ST
Komentarze (17)
Tak, bardzo ciepły, klimatyczny wiersz. Pozdrawiam.
Jesień też potrafi być piękna. Trzeba tylko wydobyć z
niej to co najlepsze.
Bardzo ładnie oddany klimat.