jesiennie i uroczyście
sufit z dębowych liści
a oknem błękit nieba
jeszcze dziś mi się przyśnisz
tych marzeń mi potrzeba
kuszą i wabią drzewa
polana gości zaprasza
ptak wśród gałęzi śpiewa
jesień jest teraz i nasza
mech miękki za poduszkę
szum liści snem kołysze
na niebie klucz dzikich gęsi
przerywa jesienną ciszę
gałązki tulą w ramionach
uśpione ciszą liście
nikt nie chce jej zakłócić
jesiennie uroczyście
i jeszcze maleńka ważka
kolorem skrzydeł się mieni
lekko przysiadłszy na dłoni
zachwyca się ciepłem jesieni
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.