numerologia meteorologiczna

Dzięki, dzięki panie Thorze, / U mnie jesień sika
deszczem. / Pan jest dzisiaj nie w humorze / przeto
ganisz moje wiersze.

Jak ja lubię do Ciebie zaglądać, nigdy się nie
nudzę... ale miało być melancholijnie - a ja się
uśmiecham.

Krótko i na temat czasami wydaje mi się jako
czytelnikowi że chodzi tu o dziwny wyścig szczurów po
laur pierwszeństwa... dziwny ten świat

Fason moze traca grafomani? Ale nie ten wiersz !!!
I zadne szyfrem, zadane mu ciosy, nie przeszkodza,
zeby byl doceniony przez ludzi, ktorzy szukaja tutaj
prawdziwej
poezji.
Zastanawiam sie dlaczego komnen pisze o braku rytmu. .
., I kolysania, tez mu brakuje. . .. ?

lato jeszcze trzyma fason ale wielu go traci.

Trzeba się cieszyć tym co pozostało, a już coraz mniej
i więcej by się chciało;))

Kocham jesien i kazdy wiersz o jesieni! Pozdrawiam

Lato i piękna złota jesień może być w nas :)
pozdrawiam

Jesiennik kojarzy mi sie z zielnikiem, to mile
skojarzenie :) Dzis na beju w jednym z wierszy
przeczytalem, ze lato wroci w styczniu:) Poki co
cieszmy sie jeszcze latem z ochota! Optymistyczny
wiersz. +

Pierwsza zwrotka bardzo mi się podoba, druga już
niekoniecznie, choć ostatni wers ciekawy, nie powiem.
Szkoda, że ta złota polska jesień żadko była złotą.
Pozdrawiam.

Nie na darmo mowi sie o niezbyt ladnych kobietach...
brzydka jak noc listopadowa. Starosc tez porownuje sie
do jesieni zycia. Piekna polska zlota jesien jest
jedynie we wrzesniu w porywach do polowy pazdziernika
, pozniej jest czarna jak depresja. Przeciez mamy
jeszcze odrobinke lata cieszmy sie tym. Cale szczesie
ze na antypodach konczy sie zima! Moze Ktos do tej
jesiennej polemiki napisze nam wiersz o wiosnie ?

Jesień pani siwa świat Ci zarywa , pisz człowieku , że
to ma sens bo przecież po zimie będzie wiosna , którą
ja tak kocham . Niedojrzałe listki poezji i coraz
dłuższy dzień a po wiośnie lato i nabrzmiałe usta ...
eh ! znowu pustka :)

Co za marnotrawstwo potencjału!

Wiersz z dedykacja wiec pomilcze...
piekny i ciepły klimat...pozdrawiam...

Re Komnenowi: twoje uwagi są słuszne merytorycznie i
jak najbardziej twórcze, pod warunkiem, że założenie
jakoby byłbym poetą jest słuszne.Ta teza nie da sie
obronić w świetle faktów. Nigdy nie uważałem się za
poetę - wiem, jestem grafomanem i piszę grafomańskie
teksty, nieco na wyrost nazywane wierszami i dopóki
sprawia mi to przyjemność - będę to czynił
dalej.Gdybym miał ambicję i chciał
zostać poetą sensu stricte, to na pewno nie
publikował bym na tym wortalu towarzyskim, przecież
jest tyle ambitnych wortali literackich.Przyznaję,że
nie jestem zbyt dobrze obeznany z teorią literatury,
nie rozumiem jednak w czym gorsze są metafory
dopełniaczowe od mianownikowych,
narzędnikowych,metonimii czy synekdochy.Nie kieruję
się modami literackimi a smak mam niewybredny, bo tak
ukształtowany jestem mentalnie. Dzisiejszy mój utwór
jest doraźną repliką na treść wiersza Lili Blue i
niczym więcej.
Czuję się jednak zaszczycony, że zechciałeś poświęcić
mu chwilę uwagi. Tobie jako twórcy życzę wielu
sukcesów w dziedzinie literatury.