Jesienny intruz
Wraz z szarugami i chłodem
Pani Jesień przywlekła
przeziębienie.
Rozsiewa kichanie, katar,
gorączkę i złe samopoczucie.
Niespodziewanie rozpanoszył się
nieznośny katar.
Nos mam zatkany czerwony,
wycieraniem chusteczkami
zmęczony.
Na jego wybryki szykuję lekarstwa.
Zapuszczam krople - jednak.
nie pomagają.
Jeszcze do gardła spływają.
Oczy też zaatakował, zalewam się łzami.
Ciężko oddycham już tylko ustami.
Zawzięłam się – pożałuje.
Do wypędzenie intruza już się szykuję.
Zniszczę naturalnymi lekarstwami.
Zaraz zaaplikuję z ziółek inhalację.
Na pewno go przepędzę gorącymi
oparami.
Popijam też herbatkę miodem
i malinami pachnącą i rozgrzewającą.
Walkę wytrwale prowadzę już
kilka dni.
W końcu wygrałam.
Tydzień męczarni minął i katar
zginął.
Teraz zadbam o swoją odporność.
Ciepło będę się ubierać i zdrowo
odżywiać.
Komentarze (13)
Zdrowia życzę-.
Ta jesień taką bywa.
Za przedmówcami dodam, że zdrowie to fundament
prawidłowego funkcjonowania, we wszelakich jego
maściach.
Lepiej zawczasu działać, niż potem bardziej się
męczyć!
Z podobaniem się dla treści refleksyjnej.
Pozdrowienia przesyłam i zdrówka życzę.
Za joviską
Pozdrawiam serdecznie
To prawda. Wokół wszyscy kichają, prychają, taki to
czas i zniszczona odporność...
Pozdrawiam
Krysiu Kochana dbaj o zdrowie
Witaj
Fakt, gdy chłody trzeba być gotowy!
:))
Pozdrawiam
Katar potrafi być okropnie męczący, uciążliwy :P
Pozdrawiam Serdecznie +++
zdrowia życzę
a katar trwa tydzień albo siedem dni i znika tak, czy
siak...
Katar szybko nos zatyka, za to wolniej z niego znika.
Szczera prawda. (+)
Mailem taką sytuację dawno. Pamiętam do dziś.
Inhalacja to super sprawa. Maliny miód także.
Cieszę się, że masz po...
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Tak jest. Trzeba o siebie dbać.
Ja mam podobnie, ale to uczulenie... Jak się okazuje,
nawet i jesienią i przy takiej pogodzie...
Pozdrawiam ciepło, życząc zdrowia :)
a u mnie się właśnie zaczął kaszel.
Trzeba się cieplej ubierać, też powoli wracam do
żywych, ale katar jeszcze mam...Pozdrawiam Krysteczku
:*:)