jeśli nadejdzie świt...
z dedykacją dla Sevi :*...
nie mogę z nią rozmawiać o tym.
to miejsce, ci ludzie...
mysli zamknięte w doskonałe koło...
ona była tak blisko,
minela mnie wschodem słonca
by wrócic gdt zachodzi...
odebrano nam dzień
by razem przetrwac noc
nie wiem czy jutro nadejdzie
moja wiara okazała się
tęczą zamkniętą w kropli...
to co grzeje waszą skorę
zabiło moje sny...
w pamieci lustrzane odbicie
jesli ciebie tam widzę
jesli nadejdzie swit
...Ty wiesz, o którym c.... to xP
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.