A jeśli odejdę...
Otaczała go śmierć, świat w połowie składał się ze śmierci, tęcze nie istniały. Stephen King i Peter Straub "Talizman"
A jeśli odejdę, gdy sen przyjdzie cicho
I wyfrunę razem z marzeniami daleko.
A jeśli odejdę by nigdy z mą pychą
Nie stać się ciała posłusznym kaleką.
A jeśli odejdę, gdy słońce zaświeci
I swym blaskiem obmyje gęste łąki i
pola,
Gdy ostatnie słowo z moich ust uleci
I zniknie w oddali niczym boska wola.
A jeśli odejdę, gdy oczy swe zmrużę,
By z duchami zatańczyć znów taniec
odwieczny.
A jeśli w tym tańcu swoją przyszłość
zburzę
I powrócę na ziemię, jako człek
kaleczny.
A jeśli odejdę by już nigdy nie wrócić,
Aby bólu oszczędzić ludziom niepoznanym
I już więcej mym czynem nie będziesz się
smucić,
Ani losem poety, który był przegrany.
A jeśli odejdę w oczach ludzi tak wielu,
Tych, co uczuciem darzyłem ulotnym.
A jeśli odejdę tak jak przyszedłem
samotny,
Czy zapłaczesz po mnie drogi
przyjacielu?
Komentarze (7)
a jeśli odejdziesz nie napiszesz więcej... zatem
zostań... ech... smutkiem pisze się najpiękniejsze
wiersze...
Wiele pytań,które są bliskie osobom samotnym.Ja
osobiście nie chcę płaczu,jedynie - dobrych
wspomnień.Pozdrawiam
Prawdziwy przyjaciel na pewno uroni łzy.
Pytanie warte zastanowienia Przyjaźń jednak zawsze
stoi obok do końca Bardzo ładny wzruszający wiersz+
smutne rozważania oparte o założenie dotyczące
przyszłości, pewnie wiele osób zadaje sobie takie
pytanie co stanie się kiedy odejdą i wyobrażają sobie
różne opcje... a gdy człowiek jest samotny to chciałby
pewnie żeby ktoś po nim zatęsknił, zapłakał by to
życie nie było niewidoczne... ładnie to przedstawiłeś
w swoim wierszu
Czasem Nam się wydaje,że nikt Nas nie widzi,lecz
czasem wystarczy bardziej otworzyć oczy i serce,a
znajdzie się choćby jedna osoba,która za Nami
zatęskni.
Ładny wiersz. Pozdrowionka :-)
Rozpaczliwe wołanie o zauważenie... a ja zauważyłam
wiersz i nie zamierzam płakać, co najwyżej brawa bić
:-)