Jest czas
Jest czas gdy me marzenia giną
Gdy wraz z nimi umieram
Jest czas gdy szybować po niebie pragnę
A każdą chmure do pamięci mej teczki
ukraść
Jest czas gdy szczęście me prawą stroną
czaszki mej jest objęte
Zaś lewa bólem żyje
Jest czas gdy w radości mej serce gnije
A szpik mych kości w ołów zamieniony
Jest czas gdy kochać nie potrafię
Bo honor mych myśli schizofrenią jest
rozdarty
I gdy tak bardzo błagam mentora
wszechświata
O spokój ducha mego
Tak psychoza pod żebrami schowana
'Jest czas' - nałogiem powtarza
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.