Jest jeszcze czas
To jest z prawdziwego życia
To się ciągle dzieje naprawdę…
Jest już środek nocy pewnie ten chłopak
Śni teraz o niej
On teraz śni
Tak jak papieros jego miłość się tli
Coraz szybciej mijają dni
Choć ciągle on ją kocha dużo do niej
czuje
Jest to miłość niespełniona żałuje
Inni sobie życie z tego powodu odbierają
I nic z tego pożytecznego nie mają
On nawet nie narzeka nic na popis…
Żyje z tym ponad rok
Zawsze gdy ją widzi skupia na niej wzrok
Ale nic więcej nie robi
Bo bólu się boji
100 procent szacunku mu się należy
To co on robi to jest rzecz trudna i
zarazem wielka
On idzie twardo nie wymięka
Czuje czasem, że nie ma komu swoich
problemów powiedzieć
Do kogo się przytulić
Czy tak żyć dałby rade jakiś człowiek
inny?
Teraz są beznadzieje czasy
komernizacja i popkultury
żal mi się robi gdy widzę tych
przedstawicieli
co prawdziwego życia na oczy nie
widzieli
ciekawe czy w ogóle kiedyś o nim
słyszeli
on jest s prawdziwego świata gdzie
cuda się zdarzają
gdzie ludzie sobie bez interesownie
pomagają
on wie, że to nie jest odrodzenie
kiedyś mówił, że ma wrażenie
że ona jest z popświata
czym bardziej ją poznaje to ma wrażenie
że się mylił
gdy ona na niego spojrzy
odwrócić wzrok nie zawsze zdąży
a gdy na niego spojrzy
chciałby ją do siebie przytulić
gdy to mi on powiedział łzy miałem w
oczach
bo wiem co on czuje
temu tą historie w swoim tekście opisuje
on ją kocha ponad rok zrobiłby jeden
krok
powiedział dwa słowa „kocham
Cię”
tylko te dwa słowa z serca aż te dwa
słowa
on także pisze
widziałem, ze ona nie raz była jego muzą
Komentarze (1)
Wiesz...przesłanie jak najbardziej... ale do wykonania
mam zastrzeżenia.
Zbyt dużo powtórzeń, których można się pozbyć i
oczywiście literówki a i błędy innego rodzaju -
przykro...ale jeśli komentuję, piszę wprost.