Jestem
nie patrz tak dziwnie na mnie
przecież jestem
jeszcze wczoraj tez byłam
jutro pojutrze zawsze tu będę
przyjdę z jesiennym deszczem
nawet jak zapomnisz o mnie
wrzucę kilka płatków czerwonych
zgubionych przez różę dojrzałą
żebyś mógł zapamiętać
pozbierać to w jedną całość
a ty przyjdź do mnie
z promieniem słońca
uśmiechem porannej zorzy
jak zawsze nie zbłąkaj
tak sobie w myślach siądziemy
umizgom nie będzie końca
© Iwona Derkowska
Komentarze (13)
Bardzo życiowe jest takie jestem.
Już idę i promień słońca przesyłam
z umizgami oczywiście :)))
ładnie tak jakoś zrobiło się nastrojowo :) pozdrawiam
Lubię czytać o miłości... :)
"a ty przyjdź do mnie
z promieniem słońca
uśmiechem porannej zorzy
jak zawsze nie zbłąkaj."
Jesteś bardzo przekonująca Iwonko w swoim
przekonywaniu. Ja bym nawet chwili się nie
zastanawiał.
Pozdrawiam, moje drzwi otwarte, zapraszam :):):)
Klimatyczny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie na melancholijną nutkę. Co myślisz o
przestawieniu "jeszcze" z początku na koniec trzeciego
wersu?
Miłego wieczoru:)
Witaj.
Ładnie i lirycznie.
Podoba się wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ładnie, nastrojowo :)
W myślach wszystko może się wyśnić.
Pozdrawiam
jest pełne blasku i uśmiecha się codziennie.
Jestem i będę...
z jesiennym oprzędem.
Miłego dnia Iwono.
Do miłości nie zawsze prowadzą proste drogi. Łatwo się
zabłąkać. Ale ten, kto ją znalazł, kto rozpozna
wartość kobiety i będzie potrafił ją docenić, ten już
jej nie opuści.
Piękny wiersz Iwono. :)
Ślę moc serdeczności.