Jestem...
Wszystko w życiu się zmienia.
Czas szybko w niebyt ucieka.
Niezależnie od naszej woli
do kresu zbliża się życie.
Staram się wykorzystać go należycie.
Nie wsiadam w wehikuł przeszłości.
Wykorzystuję realia teraźniejszości.
Teraz już sama za siebie odpowiadam.
W miarę możliwości sobie dogadzam.
Cieszę się każdym dniem, drobiazgami.
Oby los nie obdarował mnie chorobami.
Wrażliwe serce nauczyło się
z rozumem współpracować,
z przeżytych chwil wnioski wyciągać.
Staram się innym służyć radą, pomocą.
Czuć się jeszcze potrzebną.
Chodzę wyprostowana i każdemu
śmiało patrzę w oczy.
Moją wizytówką jest pogoda ducha
i uśmiech szczery.
Komentarze (11)
Tu i teraz żyć i dzielić się dobrem z serca. Piękna
refleksja. Pozdrawiam serdecznie:)
najważniejsze to pogoda ducha i szczery uśmiech,
pozdrawiam serdecznie:)
To bardzo dobre optymistyczne nastawienie radość i
uśmiech i dzielenie się tym dobrem.
Miłego dnia:)
Dobrze jest się dzielić tym co było ... i iść w
przyszłość z uśmiechem szczęśliwą ...
Mam taką babcię, choć ona lubi opowiadać o przeszłości
:)
Pozdrawiam :)
I tak trzymaj Krysiu:)
O takich ludzach jak Ty mowi sie ze sa piekni w sobie,
pozdrawiam:)
spostrzegam Cię właśnie taką...
pozdrawiam serdecznie Krysiu:)
serdeczności przesyłam
Lubię Twoje pozytywne nastawienie. Dobra puenta.
Pozdrawiam
ludzie piękni chodzą z podniesioną głową.
Życie i serce uprawnia do tego.
Taką jesteś Krystynko.
pogoda ducha i poczucie, że jest się potrzebnym nadają
życiu pozytywny sens.