jestem deszczem
temu Komuś ( dla J.R. )
jestem jak kropla
spływająca
po parapecie twojego okna
w moich oczach łzy
obetrzyj je i
spójrz
w czerni źrenic wyczytasz
uczucie bez końca
patrz
idę ulicą
z deszczem na rzęsach
i w rozwianych
włosach
one też
potrzebują twoich dłoni
dotknij ich dotknij mokrej skóry
i ogrzej ją
spójrz w te
oczy
mokre od łez
wyszeptaj do ucha
to jedno słowo
wtedy
ja uśmiechnę się
tylko do ciebie
i zobaczysz blask
słońca
odbity w kałuży...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.