Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jestem na nowy dzień gotowy

Kiedyś mnie wzięła wściekłość nagła,
zdjąłem ze ściany szablę dziadka.
Chcąc nią pogonić gdzieś do diabła,
każdego mej słabości świadka.

Skąd przyszedł okres tej niemocy,
który wywołał tyle wrażeń.
Pamięć tu biorę do pomocy,
bo myśl ma listę owych zdarzeń.

Po pierwsze rano przy śniadaniu,
smacznie wcinałem jajecznicę.
Syn mi powiedział w jednym zdaniu,
że już w tym domu się nie liczę.

Jajko zmieniło się w paprykę,
oczy wypadły aż na czoło.
Ślina przebiegła poprzez grdykę,
a ja poczułem dziwnie goło.

Nie tylko goło, nawet łyso,
zabrakło słów choć gadać lubię.
Trzasnąłem o stół pustą misą,
próbując sprostać ciężkiej próbie.

Chciałem tą miską walnąć syna,
lecz powstrzymałem mordu żądze.
Przecież to nie jest jego wina,
że czasem tak po ludzku błądzę.

Po drugie w pracy szef sadysta,
z uśmiechem wręczył mi zwolnienie.
Ja miałem na to chętnie przystać,
i cieszyć swoim wszak cierpieniem.

Już miałem skopać go butami,
gardło rozerwać jednym zębem.
Lecz powstrzymałem się z nerwami,
bo zrozumiałem większą głębię.

On musiał zwolnić gdyż inaczej,
jego wyrzucą na śmietnisko.
Dlatego lepiej że ja płaczę,
ot cała prawda, ot i wszystko.

Po trzecie wieczór, spać się kładę,
żona już kąpiel bierze w pianie.
Jestem w tym dobry i dam radę,
bo seks mnie cieszy niesłychanie.

A żona nic, odwraca bokiem,
tyłek zakrywa świeżo myty.
Stałem się nagle głupim ćwokiem,
co nie wart zbierać jest profity.

Chciałem się zerwać drąc piżamę,
pokazać pana w tych pieleszach.
Ale wstrzymałem grozy dramę,
by się do końca nie ośmieszać.

Widocznie słabość ma kobieta,
taką przypadłość menstrualną.
Dać pokaz ciszy to zaleta,
zrobiłem więc tę rzecz banalną.

Tak minął dzień, trochę nerwowy,
szabla zawisła znów na ścianie.
Jestem na nowy dzień gotowy,
I na to co się dalej stanie.



B-c 14/01/2009

autor

Grand

Dodano: 2009-01-15 10:26:01
Ten wiersz przeczytano 628 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Tesss Tesss

Nie wiem czy dziedek bylby zadowolony,,,
szable zdjales ze sciany i,,,na powrot
powiesiles,,,krew pradziadow pewnie
zawrzala ,,nie takie czasy ta szabla
pamieta,,,duza niewiadoma,,,na co
jestes teraz gotowy,,?,,,co jeszcze
z szabla sie stanie,,,?...dobry
refleksyjny wiersz.

Henio Henio

Mam nadzieję że te przykre wydarzenia miały miejsce
trzynastego i w Piątek-inaczej nie potrafię sobie
wyobrazić Twojego spokoju..toż to o pomstę do P.Boga
woła,a dla Ciebie pełne uznanie za wiersz
też..super..powodzenia

Maria Sikorska Maria Sikorska

Bardzo dobry wiersz, pomilczmy w spokoju...

Czatinka Czatinka

Może i jeszcze Ciebie to zaboli ... jak powiem miły
panie ... dość tych wszystkich swawoli ... niech
szabelka na ścianie zostanie ... ładny wierszyk .

jarmolstan jarmolstan

Wiersz treściwy i bardzo starannie zrymowany,
zachowuje w miarę ustalony rytm, gratuluję.

aga9393 aga9393

Wiesz , bardzo mi się spodobało to co napisałeś.Nie
dosyc ,że forma dobra to i treśc taka ....normalna
...ludzka ...prosta .Powiem tak ...wiersz daje do
myślenia i zastanowienia ...no i przedstawia ...samo
życie.Bardzo duży plus .

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »